Wpadło mi ostatnio w ucho angielskie powiedzenie: „Don’t throw the baby out with the bathwater.” W języku polskim: „Nie wylewaj dziecka z kąpielą.” Oznacza ono, aby nie odrzucać czegoś cennego i wartościowego razem z tym, co niechciane.
Jak to się ma do rozwoju osobistego? 🙂
Ludzki umysł ma tendencje do kategoryzowania i tworzenia ocen, bazując na przeszłych doświadczeniach. Dodatkowo proces ten jest wzmacniany przez potrzebę stworzenia spójnej osobowości z silnie zaznaczonymi granicami.
Często bywa tak, że nawet jedno, lub kilka negatywnych doświadczeń związanych z byciem w kontakcie z jakaś charakterystyczną cechą/jakością tworzy silne negatywne skojarzenia – odgradza nam to dostęp do tego, aby samemu w swoim życiu wykorzystać ją na korzyść naszą i naszego otoczenia.
Tożsamość odrzuca cały konstrukt, ponieważ poczuła się zagrożona, lub wręcz była atakowana. Ktoś, kto doświadczył destruktywnej siły, może całkowicie zamknąć się na bycie silnym, ktoś, kogo oszukiwano, może mieć problem z tym, aby dbać o swoje potrzeby itd.
Nie chodzi oczywiście o to, aby powielać negatywne zachowania, ale świadomie zbadać, na co się zamknęliśmy i odkryć co z tego może być nam potrzebne w aktualnym życiu.
Gdy jesteśmy świadomi tych mechanizmów oraz znamy genezę naszego spojrzenia na świat, możemy otworzyć się na to, aby odkryć sposób na wyrażanie cech i postaw, które do tej pory pozostawały odrzucone – w najlepszy możliwy sposób, w zgodzie z naszymi wartościami, dla dobra naszego i ludzi wokół.
0 Comments