Pomyśl o rzeczach, ludziach, zdarzeniach, które Cię bardzo, ale to bardzo wkurzają… jeżeli chcesz pójść z tym głębiej, to zapisz je na kartce. Wypisz kilka, które wywołują w Tobie najsilniejsze odczucia, do których masz mocny stosunek.
Idziemy dalej. Z nieskończonej ilości możliwych potencjalnych rzeczy występujących w świecie wypisałeś właśnie te, to jest Twoja osobista, niepowtarzalna lista. Mogła ona zmieniać się na przestrzeni lat, ale na ten moment oto ona. Przyjrzyj się jej raz jeszcze.
Założenie, które chcę Ci zaproponować, zakłada, że ukryta jest w nich ważna informacja dla Ciebie. W jakiś sposób, w jakiejś formie, ENERGIĘ stojącą za tymi rzeczami, ludźmi czy zdarzeniami są Ci potrzebne na obecnym etapie rozwoju.
W tym momencie zapewne pojawiło się w Tobie niedowierzanie, a nawet bunt. „Jak to może mi pomóc, przecież wiem, że to jest złe/głupie/nie moje/wkurzające/itd.” I tu zaczyna się wspaniała procesowa zabawa!
To, czego potrzebujesz, jest ukryte pod tymi zjawiskami. Energia jest opakowana negatywnymi emocjami, skojarzeniami i przekonaniami – i to właśnie sprawia, że nie możesz po nią sięgnąć. A ponieważ jest Ci ona potrzebna, te wkurzające zjawiska, wracają i będą wracać, dopóki nie zrozumiesz, co się za nimi kryje.
Spójrz na któreś z wypisanych rzeczy, spójrz na nie spoza swojego modelu pojmowania świata. Bez historii osobistej, uprzedzeń i trudnych doświadczeń z nią związanych.
Co w tym podejściu jest fajnego?
Gdzie przydałoby Ci się być bardziej takim?
Co dana sytuacja może próbować mi przekazać?
Pomedytuj z tymi pytaniami, w kontekście tego, co Cię wkurza, a może z tego wyjść dużo dobrego. Powodzenia. 🙂
PS. Na sesjach indywidualnych czy warsztatach możesz pójść z tym znacznie głębiej i wyciągnąć dużo więcej. Kluczem jest wejście w doświadczenie poprzez ciało i inne zmysły. Prowadzący pomaga Ci w tym, wzmacnia, towarzyszy, pozwala Ci dostrzec rzeczy, które pozostają ukryte oraz prowadzi mediację między różnymi częścią osobowości biorącymi udział w procesie.
0 Comments