Dlaczego warto prowadzić dialog wewnętrzny?
Ponieważ inaczej zamieni się w monolog.
Ponieważ jeżeli nie wejdziemy w dialog z częścią, która akurat jest w jakimś trudnym doświadczeniu, jej ekspresja zmieni się w monolog – mogący zagarnąć narrację.
Przykładowo:
Stresujemy się jakimś wydarzeniem, co uaktywnia zlęknioną część psychiki, (ma ona do tego prawo, a jej obawy mogą stanowić realne wskazówki apropos tego, co jest potrzebne i co może się nie udać) jeżeli po jej wysłuchaniu nie wejdziemy w dialog z innego miejsca, z miejsca części psychiki lepiej przygotowanej do poradzenia sobie z nadchodzącym wydarzeniem, to wyrażane obawy zaczną nabierać coraz większej mocy – powtarzane, roztrząsane, niewysłuchane i niezaopiekowane, mogą zagarnąć narrację dotycząca przebiegu wydarzenia, które nas czeka.
Co zrobić?
Przyjąć słowa, emocje, przeczucia jako realne i potrzebne doświadczenie – wyraz jednej z wielu części psychiki, dać jej na to przestrzeń, zaakceptować, wysłuchać, przeżyć. Następnie zwrócić się w wewnętrznym dialogu do niej z innego miejsca, pokazać inną perspektywę, dać jej to, czego potrzebuje.
Gadajmy ze sobą dla dobra nas samych.
0 Comments