Gubimy się po to, aby nauczyć się dróg powrotu do siebie. Niezależnie czy krocząc przez życie wspierasz się terapią, ceremoniami, kręgami, warsztatami rozwojowymi, praktykami duchowymi, czy po prostu wykorzystujesz swój naturalny spryt i pomoc bliskich – okresy harmonii, sprawczości, spokoju, szczęścia, zawsze będą przeplatane swoimi przeciwieństwami.
Może po kilku tygodniach regularnych ćwiczeń, zdrowej diety, dobrego snu wróciłeś do kanapy, chipsów i nocy z Netflixem, może po kilku miesiącach wspaniałego przepływu w związku natrafiłaś ze swoimi partnerem na mur napięcia i brak bliskości, może po wielu dniach przepięknej ciszy w stanach medytacyjnych, gubisz się w myślach, wiercisz i frustrujesz zbyt głośną lodówką… może przestałeś osiągać satysfakcjonujące wyniki w pracy, przyjaciel się przestał odzywać, a plecy bolą przy wstawaniu.
Wymienione sytuacja i nieskończona ilość podobnych, które doskonale znasz ze swojego życia, dają Ci szansę odnajdywania dróg powrotnych. Gubimy się po to, aby nauczyć się wracać.
Być może to, co zadziałało kiedyś, teraz nie zda rezultatu – zmieniamy się, świat się zmienia, stawiając przed nami nowe wyzwania i wymagając od nas wzrostu, tego abyśmy stawali się więcej.
Gdy następnym razem się zgubisz, możesz przypomnieć sobie te słowa i postanowić czym prędzej odnaleźć drogę z powrotem.
0 Comments