Jest takie fajne powiedzenie w języku angielskim. W wolnym tłumaczeniu: „Gdy świat daje Ci cytryny, rób lemoniadę.”
Przyszło do mnie nagle, ze zawarty w nim sposób myślenia jest bardzo procesowy. No bo tak:
Dostajesz cytryny (życiowe doświadczenia), które na pierwszy rzut oka nie są być może Twoimi wymarzonymi owocami, są kwaśne i sałatki owocowej z nich nie zrobisz (proces wtórny).
Zastanawiasz się, z czego właściwie składają się cytryny (esencja doświadczenia) i w jaki sposób możesz je wykorzystać (integracja). Jak już to złapiesz, to nie pozostaje nic więcej, jak cieszyć się pyszną lemoniadą.
A życie przyniesie zaraz inne owoce, bądź spokojny. Może marakuje?
UPDATE: Jeżeli nie ogarniesz tej lemoniady, to będziesz ciągle dostawał cytryny, aż Ci kompletnie zbrzydną.
Categories: Inspiracje
0 Comments